Nigdy nie sądziłam, że kiedyś powiem, że jakaś czapka jest moją ulubioną.
Od zawsze nie lubiłam chodzić w czapkach, aż do chwil i gdy założyłam tą :)
Zrobiłam ją popularnym ostatnio wzorem kłoskowym, który idealnie nadaje się na czapkę i jest bardzo łatwy.
Czapkę zrobiłam drutami nr 4 na żyłce, na okrągło.
Do jej zrobienia wystarczył mi jeden 100g motek włóczki Everyday Himalaya. Jest ona miękka, ciepła i jednocześnie lekka. Dzięki temu włosy po zdjęciu czapki nie są "przyklapnięte".
Kolor włóczki jest zdecydowanie mój :)
Do kompletu powstał też kłoskowy komin. Jestem bardzo zadowolona z tego zestawu.
W internecie wyczytałam, że nazwa amigurumi pochodzi z języka japońskiego i oznacza maskotki wypychane, wykonane na szydełku lub na drutach. Najczęściej przedstawiają zwierzęta, postaci z filmów, gier i kreskówek oraz lalki.
W Wikipedii znalazłam taką informację: Maskotka zalicza się do amigurumi, gdy jest zdeformowana w sposób nazywany chibi (głowa nieproporcjonalnie duża wobec tułowia, małe kończyny, oczy nieproporcjonalnie duże wobec twarzy).
Wynika z tego, że nie wszystkie szydełkowe maskotki można nazwać amigurumi, ale jakie to ma znaczenie. Powszechnie przyjęła się nazwa amigurumi i ja też je często tak nazywam.
Spróbowałam swoich sił w tworzeniu szydełkowych zabawek. Na początku wydawało mi się to dość trudne, ale okazało się, że dałam radę i robienie ich sprawia mi dużą przyjemność.
Wzorów i inspiracji szukałam w internecie. Jest wiele stron, gdzie można znaleźć bezpłatne wzory, filmiki na YouTube, dzięki którym można krok po kroku zrobić swoje amigurumi.
Wzór owieczki, która bardzo się wszystkim podoba, zaczerpnęłam z bloga Szydłaki Cudaki. Znajdziecie tam wiele innych ciekawych wzorów i inspiracji. Na tutorial wykonania owieczki zapraszam na mój kanał YouTube.
Wzór lalki pochodzi z bloga AMIGURUM i jest po rosyjsku. Ta lalka to chyba prawdziwe amigurumi, jej głowa jest nieproporcjonalnie duża w stosunku do ciała :)
Zajączki to moje pomysły, inspiracje internetowe.
Do zrobienia tych maskotek użyłam włóczek, które są dostępne w moim sklepie ewool.pl. Zaletą tych włóczek, moim zdaniem, jest to, że mają idealną grubość. Ścieg jest zwarty i drobny, ładnie wygląda i nie prześwituje wypełnienie maskotki.
Jeśli ktoś jeszcze nie próbował zrobić amigurumi, to gorąco zachęcam 😊 Ja z pewnością nie poprzestanę na tym co zrobiłam dotychczas, kolejna zabawka już powstaje😊💙
Na początku był komin, cieplutki i w moim ulubionym kolorze. Nie miałam jednak pasującej do niego czapki i rękawiczek, więc je zmajstrowałam.
Wybrałam włóczkę Dora Madame Tricote Paris w podobnym kolorze, trochę ciemniejszym. Chciałam uniknąć monotonii kolorystycznej. Powstał taki oto komplecik.
Moja na nowo odkryta miłość do szydełka nadal trwa i dzięki niej powstały kocyki z włóczki Everyday Bebe, która idealnie nadaje się na kocyki, jest miękka i nie mechaci się.
Jeśli chcecie zobaczyć jak zrobić wzór, zygzakowy z niebiesko-białego kocyka, zapraszam na mój dopiero raczkujący kanał YouTube :)
Natomiast ze sznurka zrobiłam dywanik i podkładki. Użyłam cienkiego sznurka o średnicy 3mm. Bardzo polubiłam tą grubość sznurka, łatwiej się nim robi i wyroby są delikatniejsze, mniej masywne. Polecam w szczególności na wszelkiego rodzaju maty i podkładki.
Moja wersja sweterka Victoria powstała z włóczki Mercan w kolorze morskim jasnym. Sweterek stał się moim ulubieńcem, pasuje zarówno do spódnic jak i do spodni. Motywy ażurowe są moim zdaniem piękne i dodają sweterkowi elegancji. Oryginał można znaleźć tutaj.
Sznurki i taśmy bawełniane o wdzięcznej moim zdaniem nazwie Boobiny, służą do robienia na szydełku koszyków, mat, podkładek, dywaników, kapci, torebek, puf, nosidełek dla dzieci oraz wielu innych przedmiotów. Internet jest skarbnicą pomysłów na ten temat.
Czy znacie już Bobbiny? Ja jestem nimi zachwycona, dają tyle możliwości. Dzięki nim znowu pokochałam szydełko, które przez długi czas było u mnie na dalszym planie. Bobbinów można użyć również do robótek na drutach.
Do jego zrobienia użyłam bardzo miękkiej i delikatnej włóczki przeznaczonej głównie na dzianiny dla dzieci Everyday Bebe Himalaya 70104 , w kolorze jasnego różu. Jest to akryl, który się nie mechaci.
Wykorzystałam wzór z poprzednio robionego kocyka. Kocyk jest przyjemny w dotyku, miękki i ciepły. Jeśli chodzi o włóczkę, to robiło się z niej całkiem przyjemnie, chociaż jest niezbyt gruba przez co dzianiny przybywa wolno. Producent zaleca używanie drutów 3,5-4 ale ja robiłam drutami nr 3, robiłam próbkę na drutach 3,5 i wydawało mi się, że są za grube na kocyk. Wolałam żeby dzianina była bardziej zwarta.