piątek, 31 października 2014

Resztki

Przygotowałam sobie resztki włóczek dobierając je kolorystycznie i grubością nitki. Udało mi się w ten sposób skompletować 950 gramów włóczki. Żeby uniknąć robienia w sweterku pasków rozważam zrobienie karczka wzorem żakardowym. Myślę o wykorzystaniu bezpłatnego wzoru  ze strony Garnstudio, sweter nosi nazwę Eir. Żakard jest bardzo ładny i na pewno wykorzystam z niego jakieś motywy do mojej robótki. Sam model swetra mniej mi się podoba ponieważ nie lubię golfów. Włóczka jest cienka i pewnie robótka będzie mi szła powoli, a jeszcze do tego żakard z plątaniną nitek. Mimo to myślę, że warto spróbować, tym bardziej, że jeszcze nie posiadam żakardowego sweterka no i oczywiście zmniejszą się moje włóczkowe zapasy.
A oto moje nitki :)


 Sweter Eir by Drops Design

Jeszcze na koniec muszę napisać, że kocham moją włóczkową sukienkę :)  Pisałam on niej na moim poprzednim blogu. Czuję się w niej wygodnie, często ją zakładam. Włóczka zdała egzamin, nie wypycha się, wszystko jest na swoim miejscu. Sukienka jest idealna na tą porę roku. Bardzo się cieszę, że ją mam.


Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie i zapraszam ponownie :)


sobota, 25 października 2014

Sweter z rękawami robionymi metodą Contigous


Przypadkowo znalazłam bardzo ładnie opisaną metodę robienia swetra od góry z rękawem z główką. Widziałam na wielu blogach swetry robione tą metodą, sama jednak nigdy tak nie robiłam. Muszę spróbować, bardzo mnie to zaciekawiło. Mam nadzieję, że dam radę. A tutaj znajdziecie opis w języku polskim i tutaj. Sposób ten opracowała Susie Myers i udostępniła na Ravelry.


czwartek, 23 października 2014

Smocza łuska

To właśnie "smocza łuska" zajmowała mnie w ubiegłym tygodniu. Podpatrzyłam ją na blogu Weraph i postanowiłam spróbować wykonać bransoletkę z koralików long magatama za pomocą szydełka. Zakupiłam potrzebne koraliki i wzięłam się do roboty. Początki były trudne, nie wychodziło, było prucie ale upór nie pozwolił zrezygnować bo jak to możliwe żebym nie potrafiła tego zrobić? :) No i w końcu się udało powstała pierwsza bransoletka, smocza łuska z zapięciem nie przypominającym smoka :)



Rozochocona udaną pierwszą bransoletką, zrobiłam drugą. Z tą już nie miałam żadnego problemu. Teraz się sobie dziwię, jak mogłam mieć wcześniej problem, przecież to jest łatwe :) :) :)

piątek, 10 października 2014

Resztkowiec

Witajcie ! To jest mój nowy blog na bloggerze i mój pierwszy post. Przeprowadziłam się tutaj z bloxa, na którym publikowałam swoje wpisy od grudnia 2007 roku. Nie zamykam tamtego bloga, zapraszam do odwiedzania go w dalszym ciągu.

Tak jak pewnie u większości z osób zajmujących się dzierganiem posiadam sporo resztek różnych włóczek. Postanowiłam więc, że czas coś z tym zrobić i tak oto powstał nowy sweterek. Nie lubię regularnych pasków zarówno w dzianinie jak i w tkaninie, więc wymyśliłam sobie coś takiego.



Połączyłam trzy rodzaje włóczki o zbliżonej grubości. Przód jest trochę krótszy od tyłu. Sweter jest robiony od góry, na okrągło. Bardzo mi się podoba i czuję się w nim bardzo dobrze.
Resztek trochę ubyło co mnie bardzo cieszy no i mam nowy sweterek co cieszy jeszcze bardziej. Nabrałam ochoty na "resztkowce" i na pewno powstanie kolejny.