Na początku był komin, cieplutki i w moim ulubionym kolorze. Nie miałam jednak pasującej do niego czapki i rękawiczek, więc je zmajstrowałam.
Wybrałam włóczkę Dora Madame Tricote Paris w podobnym kolorze, trochę ciemniejszym. Chciałam uniknąć monotonii kolorystycznej. Powstał taki oto komplecik.