Jest to mój pierwszy post nie dotyczący włóczek i robótek z nimi związanych. Nigdy nie odbiegałam od tematyki włóczkowej na moim poprzednim blogu ani też na tym. Postanowiłam to zmienić, bo w końcu w kuchni też mamy różne robótki ręczne :)
Interesuję się zdrowym odżywianiem i staram się stosować w swojej kuchni w miarę możliwości jak najmniej przetworzonej żywności ze sklepów. Czytam etykiety kupowanych produktów i nie wkładam do koszyka tych, które zawierają podejrzane składniki.
Interesuję się zdrowym odżywianiem i staram się stosować w swojej kuchni w miarę możliwości jak najmniej przetworzonej żywności ze sklepów. Czytam etykiety kupowanych produktów i nie wkładam do koszyka tych, które zawierają podejrzane składniki.
Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moim przepisem na masło orzechowe z orzechów arachidowych, zdrowe, bez chemicznych dodatków, którymi szpikują nas producenci żywności. Zrobienie domowego masła nie jest kosztowne ani czasochłonne, zapewne wiele osób już je robiło i może to potwierdzić.
W internecie przepisów jest wiele ale ja chciałam przedstawić swój.
W internecie przepisów jest wiele ale ja chciałam przedstawić swój.
Potrzebne nam będą:
- orzechy arachidowe
- kakao
- cynamon
- sól (ja dodaję szczyptę drobnej soli himalajskiej)
- blender
Nie podaję ilości składników ponieważ dodajemy je "na oko", do smaku i koloru.
Do blendera wrzucamy orzechy, jeśli chcemy zrobić większą ilość masła, to należy orzechy rozłożyć na porcje. Dodajemy pozostałe składniki i uruchamiamy blender i rozdrabniamy orzeszki robiąc przerwy w mieleniu, aby zawartość pojemnika się nie nagrzewała.
Na ostatnim zdjęciu jest już gotowe masełko. Może nie wygląda zbyt apetycznie ale jest bardzo smaczne. Bardzo lubię posmarować nim wafel ryżowy, na wierzchu umieścić plasterki jabłka, posypać cynamonem i zjeść ze smakiem. Czasem robię bardziej urozmaiconą wersję, orzechy dzielę na dwie porcje. Jedną z nich robię z cynamonem i kakao, a do drugiej porcji dodaję tylko odrobinę soli. Na suchej patelni prażę garść orzechów, wrzucam je do blendera i miksuję tak, aby tylko lekko je rozdrobnić. Następnie dodaję je do ciemnej masy i mieszam. Później łączę obie masy razem, delikatnie mieszając. Powstała w ten sposób masa jest dwukolorowa i trochę lepiej wygląda oraz inaczej smakuje za sprawą prażonych orzechów. Można nie dodawać cynamonu i kakao, otrzymamy wtedy czyste masło w kolorze beżowym.
Dla mnie najsmaczniejsze jest masło orzechowe w połączeniu z jabłkiem. Polecam :)
Czuję się zainspirowana, dziękuję!
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, życzę smacznego :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy moje Gwiazdy by jadły? \swego czasu próbowałam im robić przeróżne masła, takiego nie robiłam, chociaż myślę, że może by u mnie przeszło , ale w wersji słodkiej:)
OdpowiedzUsuńSłodycz z plasterka jabłka położonego na maśle orzechowym jest moim zdaniem wystarczająca, dzieci z pewnością chętnie zjedzą taką kanapkę :)
Usuń