Witajcie ! To jest mój nowy blog na bloggerze i mój pierwszy post. Przeprowadziłam się tutaj z bloxa, na którym publikowałam swoje wpisy od grudnia 2007 roku. Nie zamykam tamtego bloga, zapraszam do odwiedzania go w dalszym ciągu.
Tak jak pewnie u większości z osób zajmujących się dzierganiem posiadam sporo resztek różnych włóczek. Postanowiłam więc, że czas coś z tym zrobić i tak oto powstał nowy sweterek. Nie lubię regularnych pasków zarówno w dzianinie jak i w tkaninie, więc wymyśliłam sobie coś takiego.
Połączyłam
trzy rodzaje włóczki o zbliżonej grubości. Przód jest trochę krótszy od
tyłu. Sweter jest robiony od góry, na okrągło. Bardzo mi się podoba i
czuję się w nim bardzo dobrze.
Resztek
trochę ubyło co mnie bardzo cieszy no i mam nowy sweterek co cieszy
jeszcze bardziej. Nabrałam ochoty na "resztkowce" i na pewno powstanie
kolejny.
Bardzo udany sweter, też by mi się taki przydał :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sweterek się spodobał. Dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSweterek z resztek godny naśladowania, szkoda, że nie można przewidzieć ile dokładnie pójdzie włóczki na dany projekt, problem z resztkami nigdy by nie istniał:)
OdpowiedzUsuńMasz rację z tymi resztkami, ale z drugiej strony gdybym ich nie miała to wątpię czy zrobiłabym taki sweterek :) Jak na razie jest to mój ulubiony :) :)
UsuńCudny, grunt to minimalizm ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Pozdrawiam
UsuńKomentarz z opóźnieniem, no ale jak mi się coś podoba to chyba muszę, prawda?
OdpowiedzUsuńNiby niepozorna nazwa a taki przepiękny sweter, i układ pasków, i kolorystyka bardzo przypadły mi do gustu.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Na komentarz nigdy nie jest za późno a szczególnie na pozytywny :) Ten niepozorny z nazwy sweterek jest jednym z moich ulubionych. Dziękuję za życzenia i odwzajemniam je. Pozdrawiam.
Usuńśliczny, szaraczek a jednak ma wdzięk
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgosia